niedziela, 30 czerwca 2019

#maxi

W ostatnim poście wspomniałam o naszym sobotnim spotkaniu, o naszych maxi sukienkach. Każda miała swoją cudowną kreację.. miałam też ja.
Długo szukałam wykroju, który przypadłby mi do gustu, kolejne tyle szukałam wzoru, który spełniłby moja wizję, ale się udało.
Swój wykrój znalazłam w Burdzie 6/2015, model.. uwaga, uwaga dziecięcy 133 :)
Tak uszyłam sobie sukienkę z wykroju dla dziewczynki. Rozmiarówka była do 158, więc z moim skrzacim wzrostem wpasowałam się idealnie ;)
Do jej uszycia (niestety) użyłam krepy satynowej z Pinsoli, jest to 100% poliester. Wzór bardzo przypadł mi do gusty, więc zaryzykowałam. W upalny sobotni dzień, parę razy doskwierał mi brak przewiewu, ale dało się wytrzymać.
  
 

zdjęcia od Diany i Roberta, męża Ilonki.

więcej moich poczynań z szyciem można zobaczyć na FB

co to był za dzień..

.. tak to był wspaniały dzień, dzień pełen wrażeń. Cudowne dziewczyny, wspaniały Wrocław.
Poznałyśmy się na pokazie "Szycie na pokaz", który był organizowany przez UltraMaszynę, Burda Polska, Tkanin Karoliny. Każda wspominała wydarzenie z wielkim sentymentem, dlatego Monika i Iwona wpadły na pomysł spotkania. 
Wybrałyśmy termin, wymyśliłyśmy sobie wyzwanie szyciowe. Każda miała za zadanie uszyć sobie maxi sukienkę. Zaszalałyśmy, zaskoczyłyśmy się nawzajem oszałamiającymi kreacjami. Było wiele uśmiechów, radości, rozmów o szyciu i życiu. Łączy nas wspólna pasja, zarażamy się nawzajem pozytywnymi emocjami, kibicujemy sobie i jesteśmy ponad wszelkie reguły i normy, jakie można by narzucić. Szyjemy, bo lubimy to robić, spotkałyśmy się, bo mamy pasję, a nie dlatego, że jesteśmy popularne czy znane. Jesteśmy znane w naszym świecie i to nas łączy. Myślę, że wyróżniamy się wśród osób, które "biją" rekordy na popularności tym, że zarażamy radością z szycia.
Dziękuję dziewczyny za Waszą obecność, za każdą rozmowę, uśmiech i głupawkę. Jestem zaszczycona, że Was poznałam i poznaję za każdym publikowanym postem, stylizacją. Niezmiernie mi miło, że udało się Wam znaleźć czas i chęć, aby pokonać setki kilometrów do Wrocławia.
        IlonaPaulinaAgaIwonaDianaKasiaMonikaJolaEdytaEwa, MonikaAgaMagdaSylwia

 
Przeszłyśmy Wrocław wzdłuż i wszerz ;p Pozowałyśmy niczym gwiazdy filmowe. Ludzie mijający nas spoglądali na nas z podziwem. Wyglądałyśmy szałowo. Urocze było, jak grupka starszych Pań, która mijała nas mówiła: "Super! Super dziewczyny!"
 
Nasze sobotnie spotkanie zakończyłyśmy pokazem fontanny multimedialnej.

zdjęcia w większości autorstwa Roberta, męża Ilonki.
więcej moich poczynań z szyciem można zobaczyć na FB

wtorek, 25 czerwca 2019

Falbany, ach falbany

Kiedy zobaczyłam ją, musiałam ją mieć.. piękną falbaniastą spódnicę ołówkową. W tym sezonie królują kwiaty, wiec na moim modelu ich nie zabrakło.
Prosta, wiązana forma z falbanami na obu zakładkach, świetnie sprawdzi się do zwykłego t-shirta jak i koszuli. Czyli na co dzień i od święta.
  
  
  

Wykrój pochodzi z Szycie krok po kroku 2/2019 model 4A, materiał kupiony w zeszłym roku w sklepie Amstii.

więcej moich poczynań z szyciem można zobaczyć na FB

piątek, 21 czerwca 2019

Letni top na ramiączkach

Uwaga, uwaga mamy lato, a latem jest gorąco.. przynajmniej od jakiegoś czasu upały w Polsce szaleją.. to dobrze ;) 
A na upały najlepszy luźny ciuch i wiaterek. Moja propozycja na upały i piesze wędrówki, to top na ramiączkach. Przymierzałam się do niego od jakiegoś czasu, żałuję, że tak długo.. w głowie kolejne pomysły na ten top. Ma w sobie to coś, niby nic..
Mój uszyty na podstawie wykroju z Szycie krok po kroku 1/2017 model 2AB, a materiał z zapasów od Babci.
  

więcej moich poczynań z szyciem można zobaczyć na FB

poniedziałek, 17 czerwca 2019

Koszulowa po raz kolejny

Sukienki koszulowe tego lata to mój "must have". Kolejna sukienka koszulowa w mojej szafie, tym razem z cudownie pogniecionej wiskozy z miekkie.com. Pierwszy raz szyłam z takiego typu wiskozy, piszę takiego, bo podczas szycia miałam z tym materiałem małe problemy. Materiał w swoim składzie ma 65% wiskozy i 35% nylon, moja zwykła igła nie umiała sobie poradzić z tym materiałem, ścieg co kawałek był przepuszczony, zygzak raz wyszedł raz nie.. zmieniłam na igłę do dzianin i ruszyło bez problemu. Także, taka mała rada i uwaga, jak materiał nie daje się szyć zwykłą, uniwersalną igłą zmieńcie na taką do dzianin. 
Jeśli chodzi o te zagniecenia, których.. nie da się rozprasować, trochę mnie denerwowały na początku (niestety mała waga, osoby, która bez wyprasowania z domu nie wychodzi), ale taki tego urok i już się przekonałam.
Wykrój na sukienkę wybrałam w marcu, uszyłam wówczas jedną sukienkę, która została już przerobiona na koszulę i spódnicę, jakoś nie odpowiadał mi całościowy wygląd tamtego uszytku. Wykrój miałam sprawdzony, wiedziałam na co zwrócić uwagę i co zmienić. Zmiana dotyczyła jedynie długości oraz zrezygnowania z rękawów. Miała to być wersja letnia, więc rękawy były zbędne.
Wykrój pochodzi z Kocham Szycie 3/2019, model 113 w oryginale jest długą sukienką koszulową z rękawami.


więcej moich poczynań z szyciem można zobaczyć na FB