czwartek, 28 lipca 2016

Uszytki dla dzieci z Oddziału Hematologii i Onkologii w Bydgoszczy

Po raz kolejny włączyłam się w inicjatywę niesienia odrobiny radości dzieciom. Tym razem uczestniczyłam w akcji szycia dla dzieci z  Oddziałów Hematologii i Onkologii. Założeniem wydarzenia było uszycie woreczków na broviaca (rurkę do chemioterapii). Rurka ta jest wszczepiona w klatce piersiowej i dzięki niej dzieci mają podawaną chemię bez potrzeby klucia za każdym raz.
Udało mi się uszyć kilka takich woreczków.
Do tego uszyłam kolorowe czapeczki i opaski. Szycie opasek bardzo mi się spodobało i muszę przyznać, że będę do tego wracać.

Ale tego było według mnie za mało, więc aby rozweselić dziecięce pokoiki czy też łóżeczka, doszyłam girlandy.
Spakowałam wszystko i przesłałam do koordynatorki akcji.

Mam nadzieję, że ten drobny gest wywoła odrobinę radości małym pacjentom.

piątek, 22 lipca 2016

Dla Helenki

Zestaw dla Helenki powstał spontanicznie przy okazji, zamówienia jakie złożyła u mnie mama Helenity. Jako, że Helenka jest dla cioci bardzo ważna, nie mogłam skupić się tylko na jednej rzeczy.
Oto zestaw różowy do fotelika. 
Osłonka na fotelik.
O wymiarach 90 x 90 cm, zapinana na rzepy.
Do kompletu motylek.
Oraz słoniątko.
Prezentacja na foteliku

czwartek, 21 lipca 2016

Pakuję.. ozdabiam.. uszczęśliwiam..

Pakowanie jest niezwykle ważnym elementem darowanych przeze mnie "uszytków". Na początku "szyciowej" drogi, pakowałam "uszytki" w szary papier i wiązałam lnianym sznurkiem. 
Teraz pakowanie wygląda tak:
 
 
lub
Ale będzie wyglądać.. niespodzianka.. pracuję ciągle nad pomysłem jaki mi się pojawił w głowie. 
Powiem Wam o małych nowościach, jakie pojawiły się w niektórych moich "uszytkach" - ozdobne guziki.

poniedziałek, 18 lipca 2016

wtorek, 12 lipca 2016

Słoń

Jest i on SŁOŃ..
Jaki jest słoń każdy widzi.. puchaty, pękaty..

I nawet ma siostrę, Panią słoniową..

poniedziałek, 11 lipca 2016

spakowane i wysłane

Moja mała paczuszka dla Tuli Luli już wysłana.
Poza czapeczkami, o których pisałam tu, doszyłam sensorki oraz dokupiłam parę rzeczy. 
Uszyłam 11 sensorków w słonie, żyrafy, serca, hipcie, misie.. każdy inny ale jakby taki sam.

Wszystko razem prezentowało się tak:

czwartek, 7 lipca 2016

Tuli Luli

Włączyłam się we wspaniałą akcję, zbiórki darów dla Tuli Luli Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego Fundacja Gajusz. Na chwilę obecną uszyłam 14 szt. czapeczek na małe dziecięce główki. Przy konstrukcji czapeczek skorzystałam ze wzoru z trzymamy.pl. Użyłam dzianiny (95% bawełny, 5% elastenu) w piękne dziecięce wzory (minionki, słodkie króliczki, myszki miki, frozen itp.). Oto efekty mojej pracy.
Przede mną jeszcze uszycie sensorków i jak czas pozwoli maskotek-grzechotek.

wtorek, 5 lipca 2016

Pościel dla Michała

Kolejne wyczyny w pościeli.. tym razem dla małego Michała. Zestaw poszewek na poduszki + poszewka na kołdrę. 
Wymiary:
kołdra 140 x 200 cm
zestaw poduszek:
                          2 szt 67 x 41 cm
                          1 szt 75 x 45 cm
                          1 szt 60 x 35 cm
Zapinane na guziki.

Słodkich snów Michałku;)

poniedziałek, 4 lipca 2016

Misie na flaneli

Kolejne szycie..czego.. oczywiście, że pościeli ;)
Tym razem szyłam z flaneli.. Muszę przyznać, że nie będzie to mój ulubiony materiał.
Po trudach i bojach.. domu całym w "śniegu".. udało się;)

niedziela, 3 lipca 2016

Etui na pieluchy

Nie byłabym sobą, gdybym nie kombinowała. Oczywiście, nie miałam zielonego pojęcia jak stworzyć takie etui.. więc metodą prób i błędów rozpoczęłam wyzwanie. I o dziwo jak na pierwszy raz wyszło OK ;)
Wiadomo, że wersja Alfa zawsze jest do poprawki i tak będzie też w tym przypadku.
Pierwsze moje spotkanie z minki też muszę uznać za udane,a sporo słyszałam złego.. że ucieka materiał itp..

Jedyne co mam sobie do zarzucenia to, że źle ustawiłam/przyszyłam pasek z rzepem. Ale taka wersja też nie jest zła ;)

Pościel

Chyba najlepszą rzeczą jaka mi wychodzi to poszewki.. no i oczywiście pościel..
Udało mi się obdarować kilka osób.. z góry muszę przeprosić tych pierwszych, którzy dostali ode mnie pościel.. już teraz wiem.. co źle zrobiłam.. i co nie przetrwało prania..
Ale trening czyni mistrza i już teraz powstają TYLKO idealne pościele ;)
A właściciele pościeli cieszą się najbardziej..

Nawet we współpracy z Krzywym Kominem zorganizowałam akcję "Uszyj poszewkę dla Podopiecznych Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci"

sobota, 2 lipca 2016

Tilda

Kolejnym wyzwaniem w mojej przygodzie z szyciem był Królik Tilda. Wszystkim znany, z charakterystycznymi długimi uszami, w sukience lub spodenkach... jednym słowem urocze maleństwo.
Na początek powstała moja wersja alfa..
Królik, który dzięki kokardce przy uchu przypominał Panią Królikową.. bo wcześniej ciężko było to zidentyfikować.
Kolejne.. próby przyniosły bliźniaczki..oczywiście "dwujajowe"..

Wersja alfa znalazła nawet swojego właściciela i trafiła do chorych dzieci z Przylądka Nadziei


piątek, 1 lipca 2016

na początku było tak..

Pierwszymi moimi wyczynami na maszynie były poszewki na poduszki - jaśki.
Oczywiście prosta forma, na zakładkę, wymiary różne.
Oczywiście mogłam skorzystać z podpowiedzi dostępnych na sieci, ale byłam tak "wspaniała", że metodą prób i błędów rozpoczęłam szycie. Patrząc teraz na poszewki, na ich wykonanie.. aż mnie zęby bolą jak widzę swoje "krzywulce" i zygzaki.. ale.. jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz;)

Zatem było tak:
Potem przyszły święta i wymyśliłam sobie, że uszyję dla dzieciaków .. choć "uszyje" to dużo powiedziane w tym wypadku.. kalendarz adwentowy..
W zasadzie szycie polegało na skonstruowaniu woreczków i naszycie numerków.. wszystko zostało przywiązane do drewnianego kijka.
Pozostając w temacie świąt, zrobiłam jeszcze sobie wianek na drzwi..
I tak pomału, pomału szyję dalej..




1/07/2016


Swoją przygodę z maszyną rozpoczęłam od "przypadkowego" kursu JUKI - Saw it we Wrocławiu. Było to może ze 2-3 lata temu.. Bardzo spodobało mi się szycie, choć baaaaardzo koślawo mi to wychodziło. Trochę trwało zanim pojawiła się u mnie maszyna. Ale jest, mam swoje cudo JANOME JUBILEE 60507.

zdjęcie pochodzi ze strony: http://www.okazje.info.pl/okazja/sprzet-agd/janome-jubilee-60507.html
Maszyna spełnia wszystkie moje oczekiwania, ciągle się jej uczę i ciągle mnie zaskakuje co można na niej stworzyć.