środa, 28 marca 2018

Żółtelove

Bardzo przypadł mi do gustu ostatnio - kolor żółty. Szczególnie spodobał mi się odcień lekko przybrudzony, musztardowy.
Na początku zrobiłam sobie bluzę.
Z tego wykroju korzystam dosyć często, bo jest to moja baza do bluzek, sukienek. Wykrój przerobiłam pod swoje wymiary, bo ten oryginalny jest jak dla mnie dużo za duży.
Właśnie z tego wykroju korzystałam podczas szycia kolejne żółtej części garderoby, a mianowicie KOSZULI damskiej.
Nie jest to idealne uszycie, ale jak na uszycie koszuli bez wykroju na nią, to jest wyczyn. Dało mi to ogromną satysfakcję i nadzieję, że warto próbować.
Ostatnim żółtym dodatkiem do szafy jest spódnica z koła.

więcej moich poczynań z szyciem można zobaczyć na FB