czwartek, 22 czerwca 2017

Nie samym szyciem człowiek "szyje"..

Postawiłam na siebie, szyję dla siebie... 
Kiedy rozpoczynałam przygodę z szyciem, milion rzeczy naraz chciałam uszyć, wszystkiego spróbować. Z jednej strony to dobrze, bo miałam możliwość zmierzyć się z różnymi formami. Ale teraz jak na to patrzę.. to chciałam za dużo w za krótkim czasie. Mierzyłam się z sobą i z czasem, którego nie miałam. Szyłam, szyłam i na nic innego nie było czasu..

Po przeczytaniu wpisu Marty z Noszki.pl i po własnych przemyśleniach zdałam sobie sprawę, ze szyję.. ale nie sprawia mi to już radości, tylko wręcz męczy. 

Dlatego obecnie skupiam się na obszyciu siebie, aby przetestować to co szyję na sobie, gdzie popełniam błędy, jak to się sprawdza w praniu itd.

Będę eksperymentować, próbować.. nie mówię definitywne NIE innym, ale więcej będzie szycia dla mnie.

Na pierwszą próbę wrzucam bluzkę nietoperz, która powstała z inspiracji Jana Leśniaka na tunikę
Do jej uszycia wykorzystałam 0,7m single jersey z DZG.
Wydaje mi się, że mogłam ją zrobić troszkę dłuższą.. ale, taka też super wygląda z jeansami.

więcej moich poczynań z szyciem można zobaczyć na FB

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz