Oczywiście zakupiłam jedynie po 0.5m każdej.. więc za dużo poszaleć się nie dało, ale..
Z jednego kawałka zrobiłam najpierw komin.. Jednak nie układał się, tak jakbym chciała, więc zrobiłam z niego spódnicę ;p
Drugi kawałek czekał na swój moment.. i się doczekał. Powstała z niego zwykła bluzka o luźnym kroju. Jest świetna, przewiewna, na lato idealna.. szkoda tylko, że zrobiłam ją na końcówkę lata.. ale.. jeszcze z niej skorzystam ;)
więcej moich poczynań z szyciem można zobaczyć na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz