piątek, 1 lipca 2016

1/07/2016


Swoją przygodę z maszyną rozpoczęłam od "przypadkowego" kursu JUKI - Saw it we Wrocławiu. Było to może ze 2-3 lata temu.. Bardzo spodobało mi się szycie, choć baaaaardzo koślawo mi to wychodziło. Trochę trwało zanim pojawiła się u mnie maszyna. Ale jest, mam swoje cudo JANOME JUBILEE 60507.

zdjęcie pochodzi ze strony: http://www.okazje.info.pl/okazja/sprzet-agd/janome-jubilee-60507.html
Maszyna spełnia wszystkie moje oczekiwania, ciągle się jej uczę i ciągle mnie zaskakuje co można na niej stworzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz